6 października 2016r. uczniowie naszego gimnazjum wraz z opiekunami p. A.Maciąg i p. M.Szcześniak uczestniczyli w wycieczce edukacyjnej do Szczecinina. Odwiedziliśmy interaktywną wystawę nauk „EUREKA – Cuda Nauki i Techniki„, której głównym celem jest promowanie nauki w maksymalnie atrakcyjny sposób, zwiększenie zainteresowania fizyką.
Wystawa w Szczecinie funkcjonuje na wzór analogicznych wystaw zachodnich, gdzie w sposób zabawowy, poprzez działanie na przyrządach, można wiele się nauczyć, doświadczyć, przeżyć. Na wystawę można patrzeć jak na naukowe wesołe miasteczko.
Byliśmy również w Muzeum Techniki i Komunikacji. Co to jest: kurołapka, skarpeta, skorupa, księżniczka, babuszka, skiepa, ryczy-pipa, galopicha, królowa pobocza, dymisnierusos? Tak ochrzciliśmy syrenkę. Samochód ten Polacy za czasów wczesnego PRL kochali miłością ogromną, choć często bez wzajemności. Szczecińskie Muzeum Techniki i Komunikacji jest wypełnione po brzegi samochodami, w których kochali się Polacy. Niemal każdy kierowca po pięćdziesiątce znajdzie w starej zajezdni tramwajowej przy ul. Niemierzyńskiej swój pierwszy pojazd. Syrena, to skarpeta (zapach) i kurołapka (otwierane do przodu mogły zgarniać kury we wsi). Motocykl wfm, to wuja Franka motor. Fiat 126p był Fatalną Imitacją Auta Turystycznego 1-osobowego 2-drzwiowego 6-krotnie przepłaconego albo kaszlakiem. Jego większy brat, to kredens i kancior. Autobus jelcz był ogórkiem, tramwaj GT6 – helmutem. Pojazdy, które zasługiwały na własne imię parkują już tylko w muzeum. Kurołapki, babcie i mydelniczki ustąpiły miejsca w garażach kolejnym modelom fiatów, fordów, volkswagenów. Nikt nie nadaje imion samochodom projektowanym przez komputer.
Po dniu pełnym wrażeń mieliśmy czas wolny w centrum handlowym 🙂
W GALERII znajdują się zdjęcia z wycieczki.